Whisker "A1"
Aromat: intensywny wiśniowy;
Kolor: czerwony
Piana: różowa; szybko znika;
Smak: kwaśne; intensywna wiśnia; słodki; hibiskus pojawia się w posmaku; troszeczkę jak jogurt wiśniowy; cierpkość wychodzi tak przy połowie butelki
Mocno pijalne i sesyjne piwo.
Whisker "A2"
Kolor: jasny czerwony
Piana: różowa; szybko znika
Smak: czarna porzeczka; hibiskus; średnia kwaśność; delikatnie słodkie; jogurtowe; wytrawne na końcu; cierpkość podobnie jak przy A1 wychodzi po jakimś czasie
Orzeźwiające, lekkie i pijalne. Jest bardziej wytrawne niż A1.
Jak dla mnie w tym starciu wygrywa A1. Miał jakby więcej ciała, jeżeli można to tak określić. Wiśniowość była bardziej ułożona. W każdym nagazowanie było niskie. Bardziej mi smakował pewnie dlatego, że był słodszy, a ja akurat przepadam za słodkościami. W każdym z piw hibiskus jest dobrze zaznaczony. Kojarzy mi się z herbatą którą piłem u babci jak byłem mniejszy. Przypraw tu nie wyczułem, więc piwa są bardziej session niż saison he he moim zdaniem.
Whisker "B"
Kolor: ciemny brąz;
Piana: drobno pęcherzykowa; zostaje przez jakiś czas
Smak: paloność; delikatna wiśnia; czekolada; wędzonka; kawa; goryczka delikatna i troszeczkę zalega; wysycenie niskie; popiołowy posmak; słoność potęguję się po kilku łykach i wychodzi na końcu
Dobry i mega pijalny stout. Spora treściwość i doskonały balans. Brawo Marcin Ostajewski. Mam nadzieję, że będzie wychodzić co jakiś czas, to wrzucę sobie kilka sztuk do lodówki.
Komentarze
Prześlij komentarz