Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2015

Wampirza panna młoda

Hard Bride - AleBrowar (American Barley Wine) Opis: ekstrakt 24 % wag. ; alkohol 9,8 % obj. ; IBU 110 Zapach: cytrusy; intensywny chmiel; słód; karmel Smak: intensywna goryczka, zalega; alkohol wyczuwalny; iglaki; owoce; chmiel; wysycenie na odpowiednim poziomie; słód; Kolor: rubinowy/bursztynowy Piana: żółty odcień; małe pęcherzyki; szybko opada Etykieta: Piwo jest tak trochę oszukane. Jeżeli to jest american barley wine, to ja jestem modelem od Armaniego. Bardziej mi przypomina triple IPA lub Imperial IPA. W aromacie na pierwszym planie cytrusy, intensywny chmiel. Fajnie to wszystko uzupełnia karmel, który nadaje słodkość. W smaku również jest na bogato. Po pierwszym łyku uderza intensywna i zalegająca goryczka. Dawno już nie piłem piwa, w którym goryczka zrobiłaby na mnie takie wrażenie. Pod goryczką kryją się iglaki, owoce, chmiel oraz dobra baza słodowa. Alkohol jest wyczuwalny i muszę przyznać, że robi swoje. Ostatnio gdy wypiłem t

Citrinitas

Citrinitas - Browar Kraftwerk (Smoked Chili IPA) Opis: ekst. 14 % wag.; alk. 5,7 % obj. Zapach: cytrusy; żywica; drzewna wędzonka Smak: wędzonka; goryczka średnia, grapefruitowa; nagazowanie odpowiednie; cytrusy;  Piana: biała; przewaga średnich pęcherzyków; ładnie oblepia szkło Kolor: ciemny złoty Etykiety: Piwo ma w sobie potencjał i jestem ciekaw kolejnych warek. Moim zdaniem obecnej wersji brakuje jaj. Czegoś takiego co daje kopa po pierwszym łyku. Stawiałbym tu na to wędzenie. To powinien być motyw przewodni. Smakuje jak uwędzone M16 z domieszką chili. Tyle tylko, że M16 było piwem o niebo lepszym.  W aromacie po otwarciu w nozdrza wchodzi wędzonka. Za nią czuć cytrusy oraz lekką żywicę (wyraźniejsze odczucie miałem ze szkła). W smaku również wędzonka z cytrusami. Gdzieś tam jest lekko wyczuwalny chmiel chyba, ale nie jestem pewien. Goryczka jest średnia, grapefruitowa ale krótka. Nagazowanie jest w porządku. Bardzo fajny efekt daj

Dżerman pszenica

Banany na rauszu - Browar Reden (Rauchweizen) Opis: ekstrakt 12 % ; alkohol 4,6 % obj. Zapach: intensywna wędzonka; banany Smak: banany; wędzonka; goryczka średnia; lekka nuta chmielu; nagazowanie odpowiednie Kolor: ciemna pomarańcza; mętne Piana: biała/kremowa; przewaga drobnych pęcherzyków; długo się utrzymuje Etykiety: Kapsel: Swoją drogą kapsel jest nawet nawet. Do tego piwa podchodziłem sceptycznie, ponieważ nie przepadam za rauchweizenami. Niestety czasami tak mam. Moje obawy okazały się jednak bezpodstawne. Piwo jest bardzo rześkie i przyjemne w odbiorze. W aromacie jest intensywna wędzonka z bananami. Bardziej jednak wyczuwalna jest "kiełbasa" jakby to powiedział mój znajomy. Nawet trochę aż za bardzo przykrywa zapach bananów. W smaku jest natomiast na odwrót. Na pierwszym planie banany, w tle wędzonka. Tu akurat pierwsze skrzypce grają banany, które nadają piwu słodki charakter. Ciekawe są te lekko wyczuwalne

Bardzo długi weekend majowy

Weekend majowy spędziłem we Wrocławiu. Muszę przyznać, że jest to bardzo piękne miasto. Tysiące bocznych uliczek skrywa wiele tajemnic. Bardzo przypominało mi Pragę. Odwiedziłem Kontynuację oraz Browar Stu Mostów. Najbardziej do gustu przypadło mi to drugie miejsce.  Browar Stu Mostów znajduje się lekko na uboczu, około 30 minut na piechotę od "centrum". Bardzo klimatyczne miejsce. Jak widać na zdjęciach jest bardzo dużo miejsca. W tle gra z tego co pamiętam coś w typie jazzu, co zajebiście umila picie piwa. Obsługa potrafi rewelacyjnie doradzić piwo, szczególnie komuś kto ma małe pojęcie (sprawdziłem). Gdy już się znudzimy towarzystwem, możemy obejrzeć jak wygląda browar od środka. Dla kilku moich znajomych ważną rzeczą była kuchnia. Tu również się nie zawiedliśmy. Do wyboru był antrykot, pączki z rybą, coś tam jeszcze, coś tam jeszcze. My wybraliśmy precla z musem serowym zmiksowaną cebulą i czymś jeszcze. Było pyszne. Na kranach oczywiście piwa z BSM i Camp Bavaria.