Przejdź do głównej zawartości

Posty

On TAPe vol. 24

ZAPRUDER URATSAKIDOGI MAŁPA ŻYWIOŁAK Ciekawostka: W teledysku pojawia się PiwoWarownia :) ! NARRENWIND SOEN
Najnowsze posty

Karczoch w służbie kraftowej wątroby

   Karczoch to nie tylko dziwnie wyglądająca roślina, ale też zbiór cennych witamin i składników mineralnych i związków przeciwutleniających. Roślina pochodzi z rejonu Morza Śródziemnomorskiego, ale obecnie jest uprawiana na całym świecie.  foto by pixabay.com    Wygląda trochę jak przerośnięta szyszka chmielu. Dorasta do 2 metrów, a jej liście mogą mieć nawet do 30 cm szerokości i 70 cm długości. Dostarczają witaminy antyoksydacyjne (A, C, E), niacynę, żelazo, potas, magnez, wapń, błonnik.  foto by pixabay.com    Karczoch chroni wątrobę przed uszkodzeniami oraz pomaga w jej regeneracji. Usuwa toksyny z organizmu, obniża cholesterol i wspomaga trawienie.  Dzieje się tak dzięki cynarynie, która tworzy się w czasie ekstrakcji rośliny. foto by pixabay.com foto by pixabay.com    Od jakiegoś czasu zacząłem mieć straszne kace żołądkowe. Większa ilość spożytego alkoholu i od razu na drugi dzień ból brzucha, rozwolnienie i ogólnie kiepskie samopoczucie. O tej magiczn

On TAPe vol. 23

Slapshot - Make America Hate Again Dzisiejszy odcinek rozpoczyna legenda bostońskiej sceny HC i jej najnowszy album. Jedenaście szybkich, bezkompromisowych utworów, zawartych na 17 minutowy longplayu. W sumie to tyle! Unearth - Extinction(s) Thrash\death metal w jak najlepszym wydaniu. Płyta jest pełna surowych, świetnych riffów. Uzupełniają ją wspaniale wplecione solówki oraz brutalny wokal. Naprawdę godna uwagi płyta, mimo, że zespół grał kiedyś metalcore :) . In The Woods- Case The Day Płytę cechuje jeden, wielki balans. Black metalowe wokale przeplatają się z lżejszymi przyśpiewkami. Dalej mamy zmianę nastrojów i tempa. Zespół przez całą płytę bawi się z nami. Wystarczy porównać sobie "Empty Streets" z "Strike Up Withe The Down" i od razu będziecie wiedzieć o co mi chodzi. Jedna z lepszych płyt jakie wyszły w tym roku.   Unreqvited - Mosaic I: L`amour Et L`ardeur Post black metalowa perełka, która bez odpowiedniej promocji się n

On TAPe vol. 22

Primordal - Exile Amongst The Ruins Przyjemne dla ucha heavy metalowe granie z elementami dooma i blacka. Płyta do kilkukrotnego słuchania, ponieważ od razu raczej nikt się w niej nie zakocha. Najpierw męczy perkusja (moim zdaniem mocno schowana pod wokalem i gitarami), surowość oraz strasznie patetyczny wokal. Przy kolejnym odsłuchu człwiek zaczyna myśleć: "cholera, a może taki był zamysł zespołu" i puszcza play jeszcze raz. Jest to 9 studyjny krążek irlandzkiej grupy, ale jak do tej pory nigdy o nich nie słyszałem. SZOK!!! Mongol - The Return Trzecia płyta kanadyjskiego zespołu grającego folk metal z elementami death metalu. Jest przesycona dźwiękami mandoliny, pianina oraz innych "orkiestrowych" instrumentów, co robi ogromne wrażenie i zachęca do katowania płyty kolejny raz. Obowiązkowa pozycja dla fanów kapel podobnych do Fintrolla. For I Am King - I Od razu napiszę, że "laska na wokalu". Jeżeli nie trawisz wokalistek wśr

Maryensztadt Barrel Aged Projekt 1 2 3 - przegląd piw + bonusy

Jakiś czas temu Browar Maryensztadt zaimponował mi swoim  Projektem 30. # 3 to była po prostu petarda i jedno z najlepszych piw jakie powstały w naszym krafcie. Postanowiłem więc sprawdzić co tam zmalowali tym razem, a uwierzcie mi, było różnie. Na pierwszy ogień poszedł RIS leżakowany w beczce po whisky Bowmore. Jak wiecie nie jestem wielkim fanem torfu, tak tu mnie zauroczyło. W aromacie torf przeplata się z intensywną czekoladą i lekkim alko. W smaku na pierwszym planie jest torf. Potem wychodzi czekolada i kawa. Wytrawne, czarne i praktycznie bez piany. Następnego dnia przyszłą kolej na kolejnego RISa z serii. Strasznie długa nazwa, Chocolate Rye RIS Jack Daniels Whiskey, ufff. No i tu się zaczynają schody. Po przelaniu do szkła w nosie ląduje zielone jabłuszko. Jak ktoś nigdy nie był na kursie sensorycznym, to to piwo jest idealnym przykładem aldehydu octowego w smaku i aromacie. Bucha nim strasznie. Gdy już przyzwyczaimy się, w smaku wychodzi cze

Browar Biały - przegląd piw

Na pierwszy ogień poszedł Weizenbock. Aromat chlebowo-słodowy, z nutą banana. W smaku jest słodowe, banan, wanilia, chlebek. Jak troszeczkę pooddycha to wychodzą goździki. Kolor ciemnobursztynowy i niskie wysycenie. Naprawdę smaczne. Następne piwo które wylądowało w szkle to Rubinowa Magia czyli Irish Red Ale. Od razu zaznaczam, że mega pijalne. W nosie ląduje karmel i słód. Podobnie w smaku. Lekko wytrawne. Piękny rubinowy kolor. Chmielowa Moc to piwo w stylu India Pale Ale. Może zacznijmy tym razem od smaku. Pierwsze co wchodzi na kubki smakowe to gorzki smak. Dość długo pozostaje w ustach. Potem pojawiają się akcenty kwiatowe, tytoniowe. W aromacie jest mocno kwiatowe, z nutą karmelu. Piana składa się z drobnych oczek i szybko znika. Średnio nagazowane. Kolor bursztynowy. Uwarzone na Marynce i Lubelskim, jest ciekawym urozmaiceniem wśród potopu wersji amerykańskich. Bohemie Amber Ale w aromacie jest słodowo-kwiatowe, z nutą kawy. W smaku jest interesujące. Pier

On TAPe vol. 21

Ondt Blod - Natur HC prosto z Tromso z Norwegii. Jest to ich drugi album. Pomieszanie punk rocka, HC i metalu. "Natur" to historia pojednania się Lapończyków z przyrodą. 10 melodyjnych i chłodnych utworów, które ma się ochotę zapętlać cały czas. Ocena płyty: Poziom ostrości: Mol - Jord Mol to duńska odpowiedź na Deafheaven (nowy album miodzio). Płyta to jedno wielkie pomieszanie spokoju z szaleństwem. Mimo, że to płyta z gatunku black metalu, to w jakiś sposób potrafi uspokoić skołatane nerwy. O takiego blacka nic nie robiłem. Ocena płyty: Poziom ostrości: The Good The Bad and The Zugly - Misantrophical House Trzeci album norweskich punkowców. Prosto i melodyjnie z dużą dozą krzyku na wokalu. Gdyby ta płyta została nagrana w latach 90., to zdecydowanie teraz byśmy nazywali ją klasykiem. Jestem pewien, że nawet zwykły zjadacz muzyki doceni jej kunszt. Ocena płyty: Poziom ostrości: Frynsete Pa Nervene -  Frynsete