Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2016

On TAPe vol. 7

Metallica - Hardwired...To Self Destruct Po 8 latach w końcu wychodzi nowy album. Jak dla mnie to ich ostatnie albumy były o przysłowiowy kant dupy, no i niestety podobnie jest z tym. Na płytę składa się 12 (6 na CD1 i 6 na CD 2) numerów. Jedne są lepsze, inne są gorsze. Płyta ani nie wypada źle, ani dobrze. Ma kilka bardzo dobrych, trashowych momentów. Słucha się tego przyjemnie, no i na pewno album ma w sobie więcej jaj niż poprzednie płyty. Single promujące płytę zrobiły robotę (tak żem czuł) i pewnie wielu ludzi się na nie połasi. Kurde, ten album naprawdę mógłby być lepszy, tak przynajmniej pomyślałem po przesłuchaniu. Podsumowując, pierwsza płyta jest małym arcydziełem a druga to niestety kicha. Cronica - Na Tej Ziemi Zespół folkmetalowy założony w 2014 roku. Na swoim koncie ma do tej pory EP. Na album składa się 9 kompozycji. Mamy tu ciężkie gitarowe brzmienie, kobiecy głos, męski śpiew, growling, skrzypce, flet, mandolinę. Teksty piosenek dotyczą tradycji lud

Czelendż jego mać!!!

  Ostatnio zostałem nominowany do wzięcia udziału w "22 pompki". Osobiście podchodzę sceptycznie do wszelakich tego typu akcji, ale postanowiłem wam opisać kilka ostatnich, podobno modnych. Było już Ice Bucket Challenge , a teraz zrobił się boom na wspomniane "22 pompki", "Manequin Challenge" oraz popularna w Anglii akcja "Movember". Każdy akapit będę kończył celowo pytaniem "Ma to sens?", na które postaram się odpowiedzieć w podsumowaniu.     Akcja 22 pompki na samym początku miała wspierać żołnierzy poszkodowanych w misjach bojowych . Zrodziła się w Stanach Zjednoczonych kilka lat temu. Głównym celem akcji było zwrócenie uwagi na PTSD czyli zespół stresu pourazowego. Duża część żołnierzy ma problemy adaptacyjne ze względu na długą rozłąkę z rodziną lub normalnym życiem.  Jej pomysłodawcę zainteresowały dane, podobno co godzinę żołnierz który służył w Iraku lub Afganistanie popełnia samobójstwo. Po jakimś czasie akcja przerodziła

On TAPe vol. 6

Opeth - Sorceress Najnowsze dzieło Opetha to barwna, muzyczna podróż. Jest to scalenie poprzednich płyt w jedną, wielowymiarową. Coś jak lekkość połączona z ogromnym kopem w dupę, co zresztą słychać w tytułowym utworze "Sorceress". Płytę otwiera wspaniały, gitarowy numer "Persephone", coś pięknego. Trwa niecałe dwie minuty, ale daje ogrom radości. Podsumowując, 11 cudownych utworów, których słucha się z zapartym tchem. Mogę troszeczkę przejaskrawiać płytę, no, ale cóż fan może. Organek - Czarna Madonna Organek to Toruński zespół w którego w skład wchodzi czterech kolegów. Działają od 20013 roku. Czarna Madonna to ich drugi krążek. Pierwszy, ujmę to tak, no nie zachwycił mnie. Album składa się z 12 utworów i każdy z nich ma w sobie to coś. Płyta to istny blend. Mamy tu blues, folk, rock, a nawet momentami brzmi troszeczkę jak Black Sabbath. Mocne gitarowe riffy, klawisze oraz wybuchowa perkusja. Kolejną zaletą albumu jest wersja tekstowa. Czasami

Gotlandsdricka czyli piwo pierwszych wikingów

Jormungandr - Jabeerwocky & Browar Bednary (Gotlandsdricka) Opis: ekstrakt 18 BLG; alk. 6,8 % obj.; IBU 50 Aromat: dym z ogniska; jałowiec; skórka od chleba;  Po otwarciu z szyjki wyskakuje potężna dawka dymu z ogniska. Dalej mamy skórkę od chleba oraz w ukryty w tle jałowiec. Aromat jest słodki i już po nim czuć, że piwo będzie lepkie i sycące. Po ogrzaniu wychodzi kawa zbożowa. Smak: wędzonka; karmel; jałowiec; słodowy; delikatne ciemne owoce;  Wędzonka, wędzonka i jeszcze raz wędzonka. Pod nią ukrywa się karmel, słód i ciemne owoce (coś jakby blend śliwek i borówek, przynajmniej tak mi się kojarzy). Jałowiec z kawą zbożową daje o sobie znać w posmaku i beknięciu. Tak jak przewidziałem piwa jest lepkie i sycące. Alkohol jest ukryty. Goryczka niska. Piana: znikoma; szybko znika; Kolor: czarny; brak prześwitów; Etykieta: Gdyby ktoś nie wiedział to Jormungandr to wąż morski z mitologii nordyckiej który oplata midgard (ziemię). W czasie R