Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Gwatemala Approved

I`m so horny! - Browar Pinta (Espresso Lager) Opis: alk. 6,7 obj. ; ekstr. 18 % wag. ; IBU 27 Aromat: kawa; czekolada deserowa; ciemne słody W aromacie jest naprawdę kawowo. Prym wiedzie świeżo zaparzona kawa, która przeplata się z deserową czekoladą. Po lekkim ogrzaniu wyszły na wierzch akcenty znane z porterów, szczególnie skórka od chleba. Aromat skojarzył mi się jeszcze z czekoladą z alkoholem. Coś w stylu beczółki z alkoholem. To od czego swoją przygodę z alkoholem zaczyna chyba każde dziecko. Smak: czekolada; słodka kawa; goryczka lekka, ale delikatnie zalega; słód W smaku jest bardzo słodko i kawowo. Na początku ma się wrażenie, że piwo smakuje jak przesłodzona kawa, ale jest to mylne. Kilka łyków dalej do głosu dochodzi potężna dawka gwatemalskiej kawy która robi bardzo dobrą robotę. Niecałe 7 % alkoholu zostało tu przykryte przez kawową bombę. Procenty są tu niewyczuwalne. Na finiszu jest tu jakoś tak dziwnie ziołowo, korzennie. To robota chmielu Styri

Gayatri Mantra

10 hops - Browar Birbant (American Pale Ale) Opis: 13,1 BLG; alk. 5,7% obj.; IBU 30; Zapach: żywica; karmel; słód; chmiel; owoce tropikalne;  Smak: goryczka niska; wysycenie niskie; lekki karmel; tropikalny połączony z cytrusami; chmiel w wersji ziołowej; Piana: biała; zbita; średnie oczka; szybko opada; Kolor: herbaciany; Etykiety:    Piwo było pite w snifterze ze względu na tak dużą ilość chmieli w nim zawartych. Chciałem doświadczyć jak najwięcej, no bo kaman, to w końcu 10 chmieli. Człowiek stojąc w jakiejś craftowej jaskini, widząc informację i ilości użytych chmieli musi to kupić. Jak to smakuje? Jaki aromat? Czy po otwarciu bomba chmielowa rozpierdoli moje nozdrza? Czy...? W mojej głowie od razu zrodziło się tysiące pytań.   Co do aromatu to się trochę zawiodłem. Myślałem, że ta bomba chmielowa rozpierdoli moje nozdrza, a tu nic. Jest dość spokojnie. Żywica, słód, owoce tropikalne oraz chmiel. Czuć tu jakiś mix, ale to nie

On TAPe vol. 1

Także tak. Postanowiłem, że co jakiś czas uraczę was dobrą muzyką. Będą to zespoły które wywarły na mnie duże wrażenie, są odkryciem miesiąca lub numery które wpadają w ucho. Będętu wstawiał z reguły ciężkie brzmienia, ale znajdzie się też hip hop, rap, reggae, counrty, punk rock, Oi! i wiele innych ciekawych gatunków lub zespołów muzycznych. Dziś bez żadnego konceptu. Wrzucam wam to, co leci u mnie ostatnio w empetrójce. Na początku zespół który polecił mi mój znajomy (dzięki Piotrek). Fobia Inc to zespół z Białegostoku. Łączy w sobie sprzeczne żywioły. Ciężar przesterowanego brzmienia z melodyjną i delikatną przestrzenią - piszą o zespole na fejsie. Ich pierwszy album studyjny nosi nazwę "Astral Season" i ukazał się we wrześniu tego roku. Momentami jest bardzo mroczno. Tak, tytuł kojarzy sięz chmielem he he. Raised Fist to szwedzki zespół grający hardcore punka. Ich płyta ukazała się 19 stycznia i od razu wskoczyła do trójki najlepszych płyt które wyszły w