Przejdź do głównej zawartości

We no speak Americano yyy Rye

Americano - Browar Brodacz (American Rye)

Opis: BLG 13,5; alkohol 5,6 %; IBU 33

Zapach: brzoskwinie; chmiel; lekka żywica; 

Smak: treściwe; goryczka średnia; kwaskowate; żywica; lekkie cytrusy; lekkie nagazowanie; brak smaku żyta

Kolor: złoty; mętne

Piana: biała; średnie pęcherzyki; zbita

Etykieta:


Dwa największe minusy tego piwa to cena i data przydatności. Podobnie jest z Pinki. W aromacie na pierwszym planie brzoskwinie z chmielem. W tle żywica. W smaku jest lepiej. Średnia, niezalegająca goryczka. Lekki smak cytrusów z żywicą i słodem. Gdy przełykamy staje się kwaskowate. Americano jest bardzo treściwy i zalegający na żołądku. Niestety smaku żyta się tu nie doszukałem, a uwierzcie mi próbowałem. Także to trzeci minus. W baseballu piwo byłoby już wyautowane. Ja daję okejkę. Piwo jest bardzo pijalne, a gdy Browar Brodacz odnajdzie już smak żyta top będzie pewnie jedno z lepszych żytnich piw na rynku.
No i mam jeszcze pytanie co do tych dziwnych oznaczeń. Słodycz 40 i aromat 60 ? Ale, że co?


Nazwa piwa oraz brak smaku żyta nasuwa mi tylko i wyłącznie jeden hicior sprzed kilku lat. We no speak RYE yyy Americano.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czelendż jego mać!!!

  Ostatnio zostałem nominowany do wzięcia udziału w "22 pompki". Osobiście podchodzę sceptycznie do wszelakich tego typu akcji, ale postanowiłem wam opisać kilka ostatnich, podobno modnych. Było już Ice Bucket Challenge , a teraz zrobił się boom na wspomniane "22 pompki", "Manequin Challenge" oraz popularna w Anglii akcja "Movember". Każdy akapit będę kończył celowo pytaniem "Ma to sens?", na które postaram się odpowiedzieć w podsumowaniu.     Akcja 22 pompki na samym początku miała wspierać żołnierzy poszkodowanych w misjach bojowych . Zrodziła się w Stanach Zjednoczonych kilka lat temu. Głównym celem akcji było zwrócenie uwagi na PTSD czyli zespół stresu pourazowego. Duża część żołnierzy ma problemy adaptacyjne ze względu na długą rozłąkę z rodziną lub normalnym życiem.  Jej pomysłodawcę zainteresowały dane, podobno co godzinę żołnierz który służył w Iraku lub Afganistanie popełnia samobójstwo. Po jakimś czasie akcja przerodziła

On TAPe vol. 24

ZAPRUDER URATSAKIDOGI MAŁPA ŻYWIOŁAK Ciekawostka: W teledysku pojawia się PiwoWarownia :) ! NARRENWIND SOEN

Karczoch w służbie kraftowej wątroby

   Karczoch to nie tylko dziwnie wyglądająca roślina, ale też zbiór cennych witamin i składników mineralnych i związków przeciwutleniających. Roślina pochodzi z rejonu Morza Śródziemnomorskiego, ale obecnie jest uprawiana na całym świecie.  foto by pixabay.com    Wygląda trochę jak przerośnięta szyszka chmielu. Dorasta do 2 metrów, a jej liście mogą mieć nawet do 30 cm szerokości i 70 cm długości. Dostarczają witaminy antyoksydacyjne (A, C, E), niacynę, żelazo, potas, magnez, wapń, błonnik.  foto by pixabay.com    Karczoch chroni wątrobę przed uszkodzeniami oraz pomaga w jej regeneracji. Usuwa toksyny z organizmu, obniża cholesterol i wspomaga trawienie.  Dzieje się tak dzięki cynarynie, która tworzy się w czasie ekstrakcji rośliny. foto by pixabay.com foto by pixabay.com    Od jakiegoś czasu zacząłem mieć straszne kace żołądkowe. Większa ilość spożytego alkoholu i od razu na drugi dzień ból brzucha, rozwolnienie i ogólnie kiepskie samopoczucie. O tej magiczn