Modern Drinking - Browar Pinta (West Coast IPA)
Aromat: słodki; owoce tropikalne; lekka żywica; winogrona;
Intensywny aromat. Bardzo słodki. Na pierwszym planie owoce tropikalne (ananas) oraz winogrona. Pod tym jest przyjemny korzenny zapach z lekką żywicą. Wyczuwalna jest tu też nafta, pewnie to zasługa chmielu Mosaic.
Smak: owoce tropikalne; cytrusy; nafta; chmiel; goryczka lekka, ale zalegająca; nasycenie średnie;
W smaku podobnie jak w aromacie. Tropiki, chmiel, nafta. Goryczka jest średnia, grejpfrutowa. Lekko zalega. Piwo jest wytrawne. Baza słodowa jest tu mocno zredukowana. Praktycznie nie wyczuwalna. Pffffff no jak dla mnie to jest lekko wodniste no tak jakby lekki DMS.
Piana: biała; średnie oczka; szybko opada
Kolor: złoty;
Etykiety:
Podsumowując piwo pije się bardzo przyjemnie. Sprawia wrażenie bardzo gładkiego i wchodzi zacnie. Nie zauważyłem, kiedy opróżniłem szkło. Najbardziej podoba mi się ten cytrynowy posmak, który pozostaje na języku. Mi akurat nie przeszkadza nafta, uwielbiam takie klimaty. Słyszałem opinie, że wielu drażniła. Może gdybym przytulił kilka kufli to efekt wodnistości by zniknął he he. Słyszałem też opinie, że druga warka tego piwa jest o wiele gorsza. Ta z datą do sierpnia czy tam września. Pił ktoś?
Do posłuchania klasyk. Jak dla mnie amerykański raper wszech czasów. Reprezentant West Coast Crew, Tupac Shakur.
Komentarze
Prześlij komentarz