Hera - Browar Olimp (Coffee Milk Stout)
Opis: ekstrakt 13 % wag.; alkohol 4,5 % obj.; IBU 25
Zapach: mocny zapach kawy; nuta gorzkiej czekolady; brak zapachu chmielu
Smak: smak kawy z mlekiem; niska goryczka; małe wysycenie; na języku pozostaje przyjemna kawowa gorycz
Kolor: ciemny brąz
Piana: beżowa; ładna; zbita; przeważają drobne pęcherzyki
Hera jest bardzo przyjemnym, pijalnym piwem które przyniesie orzeźwienie w upalne dni. Sam zapach postawi nas na nogi. Czekoladowy zapach bardzo dobrze komponuje się z kawowym smakiem. Nie wiem czemu ale przypomina mi kawę z mlekiem z automatu (akurat to jest komplement bo jedyne kawy rozpuszczalne jakie dopuszczam do swojego przełyku to tylko te z automatu). Takie luźne skojarzenie. Piwo w smaku jest bardzo delikatne i nawet śmiem rzec zmysłowe. Idealnie nadawałoby się na piwną randkę (ciekawy temat na tekst). Normalnie już to widzę. Dwie osoby, przygaszone światła w multitapie i jedno piwo... Tym co by chcieli spróbować czegoś podobnego, ale nie do końca, polecam Sweet Cow oraz Kormoran Coffee Stout. Największy minus piwa? Jest nim etykieta. To nawet nie etykieta tylko naklejka. Jak widać na załączonym niżej zdjęciu strasznie się odkształciła.
Get up, get up, wake up, wake up. Tych słów raczej nie muszę tłumaczyć. Przemawiają tak samo jak to piwo. Z resztą słów w piosence komponują się fenomenalnie. Utwór jest delikatny i potrafi zawrócić nam w głowie podobnie jak to piwo na które pewnie jeszcze się kiedyś skuszę. Szczególnie latem.
Komentarze
Prześlij komentarz